BLISKOŚĆ - ZAPROSZENIE DO NASZEGO WEWNĘTRZNEGO ŚWIATA

Każdy z nas ma swój własny wewnętrzny świat. Gdy zamyślamy się albo coś wymaga od nas zastanowienia się lub głębszej refleksji, coś rozważamy albo podjęcie decyzji lub wypowiedzenie się wymaga skupienia i zatopienia się w myślach - wówczas sięgamy do naszego  wewnętrznego świata.

Mój ulubiony introwertyzm - naturalne podążanie w kierunku własnego wnętrza, chęć poznania i zrozumienia przede wszystkim siebie, nienużąca samotność gdy każda głęboka refleksja prowadzi do samoświadomości.

Wówczas pytanie kogoś bliskiego: o czym myślisz? może posłużyć do wprowadzenia Go do naszego świata  przemyśleń. Możemy się otworzyć i opowiedzieć co nam właśnie "chodzi po głowie", nad czym tak dumamy,  co nas tak "zajmuje".

Uchylamy drzwi i wprowadzamy naszych bliskich do naszego świata,  prezentując naszą wrażliwość i nasze postrzeganie świata. To da nam najważniejsze:  ZROZUMIENIE.  Wypływa z nas spokojna rzeka przemyśleń, wątpliwości, odkryć, odczuć - prezentujemy swój wewnętrzny świat.

To pozwala naszym bliskim nas rozumieć, rodzi zaufanie i daje poczucie bezpieczeństwa. Tworzy się wówczas intymna, bardzo bliska więź.

Tematy dzieci, weekendu, sprzątania, gotowania - kiedyś się wyczerpują. Ale tematy, które zajmują nasze myśli na skutek zobaczenia "czegoś", przeżycia albo wydarzenia się "czegoś" - one się nie kończą. Dzielmy się nimi.

Czasami to my bądźmy gotowi, skupieni, wsłuchani w  wypowiedź i otwarci na nieprzerwaną  "rzekę przemyśleń, wątpliwości, odkryć, odczuć" - gdy zapytamy naszych bliskich:  o czym myślisz?

A czasami na pytanie: o czym myślisz? odpowiemy lub usłyszymy: o niczym, po prostu się cieszę :))  Wtedy po prostu cieszmy się razem. 

Zwykłe pytanie "o czym myślisz ",  a może się stać początkiem bardzo interesujących rozmów :)) 

Sierpień 2025